Translate

2011/03/12

Wiosenne porządki

Ostatnio eksperymentuję z kuchnią indyjską, włoską, wszelkiej maści ciasteczkami a przepisy dawne pozostawiam narazie "na boku". Straciłam trochę zapału do odtwarzania. Jak znam życie odzyskam go tuż przed sezonem ;)


Przyszła wiosna do Graz, czas na wiosenne porządki w naszej mikro kuchnii. Paczuszka wiórków kokosowych się nie chciała zmieścić nijak w szafce to ma za swoje-tak kończą oporni:

Kokosowe muffinki
(zmodyfikowany przepis Amsah)

Składniki suche:
- 300 g mąki orkiszowej
- pół łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru ( lub słodzika jak u mnie)
- opakowanie wiórków kokosowych (100g)

Składniki mokre:
- 180 ml (3/4szklanki) jogurtu
- 2 jajka
- 125 g roztopionego masła
- trochę rumu do smaku

Nagrzać piekarnik do temperatury  190ºC.
W jednej misce połączyć wszystkie suche a w drugiej wszystkie mokre składniki.
Zmieszać suche składniki z mokrym , dokładnie wymieszać (wymieszałam łyżką). Napełnić masą foremki do muffinek (uprzednio wyłożone papilotkami). Piec 25 minut.

Smacznego!

2011/03/02

w błękitach


strona "lewa":

detale:

100% bawełna by Ikea

Czasem myślę o maszynie do szycia ale zaraz potem przychodzi otrzeźwienie. Szycie ręczne to moje schronienie, medytacyjny pokój w którym zamykam się i mogę być sama... Naprawde nieważne co szyje...

Co chłopcy lubią najbardziej...

a przynajmniej taki technomaniak jak mój chłopiec to połączenie czekolady i auta.
Aktualnie "na tapecie" są garbusy ale VW transporter powinien też być smaczny ;)
Co najważniejsze dla mnie czekoladki są dodatkowo "bawialne" czyli bez większego problemu da się nimi przejechać przez pół kanapy, stół, torowisko z klocków i rodzica (nie znacząc całej trasy czekoladowym śladem). Czyste szaleństwo!